Wycieczka w góry to świetny sposób na spędzenie czasu z psem. Długi spacer, nowe zapachy i miejsca – to coś, co spodoba się większości czworonogów. Jednak, aby była to bezpieczna przyjemność, warto pamiętać o kilku kwestiach.
Długość wycieczki powinna być dopasowana zarówno do możliwości człowieka, jak i jego psa. Nie każdy pies wytrzyma kondycyjnie 20 km spaceru. Należy wziąć również pod uwagę trudność szlaku, konieczność wejścia po drabince bądź trzymania się łańcuchów, nie wchodzi w grę, gdy wybieramy się z psem. Innym ważnym aspektem jest podłoże, długotrwały spacer po rozgrzanym asfalcie może przysporzyć dużo bólu, a nawet doprowadzić do poparzenia psich łap. Podobnie jest z kamienistymi szlakami – ostre krawędzie mogą poranić poduszki psich łap. Niezbędne jest również upewnienie się, że szlak, na który się wybieramy jest dostępny dla psów. W Polsce czworonogi mają zakaz wstępu do większości Parków Narodowych i Rezerwatów Przyrody.
Pakując swój plecak trekkingowy, nie można zapomnieć o dodatkowej ilości wody przeznaczonej dla psa. Ilość należy dobrać do długości wycieczki i pogody pamiętając, że pies będzie pił więcej niż w trakcie normalnego spaceru. W plecaku powinny się również znaleźć akcesoria dla psa takie jak: miska, woreczki na odchody czy przysmaki dla psa. Na całodniową wycieczkę należy również zabrać karmę dla psa, ale trzeba pamiętać, żeby podawać ją częściej niż zazwyczaj, a w małych ilościach co zapobiegnie nadmiernemu obciążeniu jelit. W trakcie wycieczki natomiast należy na bieżąco kontrolować stan pupila i w razie potrzeby robić dodatkowe przerwy lub zawrócić.
Ja co roku biore moje psiaka w góry stołowe